Spółka Port Drzewny wchodzi na toruński rynek deweloperski i zapowiada zupełnie nową jakość budowania m.in. prefabrykację oraz zielone i zrównoważone budownictwo. – Nie budujemy kolejnego osiedla, budujemy Toruń – zapowiada Jakub Bronka, prezes spółki.
Kiedy decydujemy się na zakup domu, chcemy jak najwięcej wiedzieć o jego inwestorze? Szukamy opinii na jego temat. Weryfikujemy jego doświadczenie. Śledzimy wcześniejsze inwestycje. Rozpuszczamy wici, gdzie tylko się da. I w końcu sprawdzamy wiarygodność finansową dewelopera. To ostatnie jest najistotniejsze. Bez tego ani rusz.
Skąd się zatem wzięła spółka Port Drzewny, która właśnie rozpoczyna budowę osiedla mieszkaniowego pod tą samą nazwą na granicy Torunia i Złejwsi Wielkiej? Jakie ma gwarancje? Współzałożycielem i głównym inwestorem Portu Drzewnego jest Kazimierz Herb, współzałożyciel Neuca.
Czym Port Drzewny różni się od innych deweloperów?
Po pierwsze:
Żaden z deweloperów działających w Toruniu i okolicach nie ma dostępu do tak szerokiego banku ziemi. – Tylko na terenie gminy Zławieś Wielka spółka ma do dyspozycji ponad 40 hektarów. Na tym opieramy nasz plan rozwoju i ciągłość inwestycji – mówi Jakub Bronka. – W tym roku planujemy wybudować 58 domów. To niewielki ułamek całości projektu, który z pewnością nie skończy się w tej dekadzie.
Po drugie:
Port Drzewny stawia na zupełnie nową jakość budowania m.in. prefabrykację, a także zielone i zrównoważone budownictwo. – W zaledwie dwa-trzy tygodnie jesteśmy gotowi zmontować na gotowej płycie fundamentowej elementy prefabrykowane z keramzytobetonu – podkreśla Jakub Bronka. – To oznacza, że budowa domu skraca się z kilkunastu do ok. siedmiu-ośmiu miesięcy. W końcu stanie się możliwe to, żeby wybudować dom i w tym samym roku w nim zamieszkać.
Po trzecie:
Stawiamy przede wszystkim na ludzi oraz firmy z Torunia i okolic. To nie jest nasza pierwsza inwestycja. Nasz zespół ma bogate w realizacji projektów budowlanych i deweloperskich, jak i z obrotem nieruchomościami. Autorem projektu osiedla jest toruński architekt Piotr Sobociński. Port Drzewny jest rezultatem naszych wieloletnich doświadczeń. Zaprojektowaliśmy takie osiedle, na którym sami chcielibyśmy mieszkać – bezpieczne, wygodne oraz przyjazne. Jeden architekt, jeden projekt, jeden inwestor oznacza porządek i jakość.
Po czwarte? Po piąte? Po szóste? Moglibyśmy tak długo wyliczać. Mamy mnóstwo argumentów „za”. Bo Port Drzewny to najpiękniejsze miejsce w Toruniu. Bo nasze osiedle powstanie kilka metrów za granicą Torunia – bliżej się nie da! Bo dojazd do miasta wiedzie Szosą Bydgoską, na której nie ma korków. Bo na naszym osiedlu nie będzie smogu i w przeciwieństwie do innych inwestorów – będziemy sadzić drzewa. Bo ograniczymy do minimum ruch samochodowy na osiedlu. I tak dalej.
Do rzeczy: w kwietniu 2021 r. rozpoczynamy pierwszy etap projektu Port Drzewny.