„Jak na drożdżach… a właściwie prefabrykatach rośnie osiedle tuż przy granicy Torunia. Przedstawiciele spółki Port Drzewny poinformowali właśnie, że w ofercie pojawiło się kolejnych 16 domów jednorodzinnych. Tym samym oficjalnie ruszyła sprzedaż drugiej części I etapu inwestycji” – tak o naszej inwestycji pisze portal ototorun.pl.
A co słychać na placu budowy? Od oficjalnego zainaugurowania projektu w sierpniu sporo się zmieniło. Ściany i schody z fabryki pod Włocławkiem, stropy przygotowane przez firmę z Konina (płyt kanałowe, typu HC) i oraz okna, które na parterze, mają nawet 4 metry szerokości. Ta układanka ma dać piorunujący efekt. Jaki? Możecie to sprawdzić na wizualizacjach, które zamieszczamy w galerii pod tytułem tekst.
Z końcem września zakończył się montaż już trzeciego budynku o zabudowie szeregowej. Budynki zostały posadowione na płytach fundamentowych, zaprojektowanych w specjalnej technologii na zlecenie Port Drzewny sp. z o.o. W montażu – i to raczej nie zmieni się do końca realizacji projektu – uczestniczy trzech montażystów oraz operator dźwigu samojezdnego. Dzięki odpowiednio zaplanowanym działaniom przygotowanie jednej kondygnacji zajmuje ok. tygodnia.
Niezwykłej skrupulatności wymagają również prace wykończeniowe. Co oczywiste mogły się one rozpocząć, dopiero po montażu okien i drzwi oraz dachu, czyli kiedy budynek jest w całości szczelny i zabezpieczony. Wykonanie jednego kompletnego pokrycia dachu zajmuje ok. półtora tygodnia.
Cały artykuł jest dostępny na stronie ototorun.pl.
Data publikacji: 30 października 2021 r.